top of page

Czemu uciekasz? Czyli o tym, gdy terapia „przekracza” Twoje granice

Gdy podejmujemy decyzję o psychoterapii i chcemy spojrzeć na nasze trudności z innej strony oraz w końcu, staramy się zacząć sobie z nimi radzić, zdajemy sobie sprawę z tego jak trudno jest podjąć nam decyzję o jej rozpoczęciu; w końcu mamy mówić o sobie, o swoich trudach, rozterkach i przemyśleniach, niekiedy musimy obnażyć swoją intymność np. podczas terapii par i to przed drugą, obcą nam osobą. Stąd zanim przekroczymy prób gabinetu po raz pierwszy, pojawia się obawa i chęć ucieczki, ale powstrzymuje nas myśl o tym, że jednak to może być jedyne, słuszne pożegnanie się z tym, co nas przerasta. Musimy pamiętać, że zmianom zawsze przypisany jest trud, bo trudno jest zmieniać nasze wieloletnie przyzwyczajenia, czy nieświadome schematy zachowań, zarówno te fizyczne, jaki i o wiele trudniej te psychiczne.


Przed samą wizytą kreujemy sobie wyobrażenie jak taka terapia może wyglądać i często zakładamy, że już po pierwszej wizycie zauważymy zmiany. Często nakreślamy w swojej głowie obszar obszyty granicą, którą niekomfortowo będzie nam przekraczać, zakładamy bezpieczny bufor naszej rozmowy terapeutycznej, w końcu mamy np. „tylko„ problem w nawiązywaniu kontaktu z innymi, więc po co terapeucie wiedza o innych etapach lub obszarach naszego życia.


Stąd pierwsze zetknięcie się z terapeutą, może powodować dyskomfort, pytania nie są takie jak sobie wyobrażaliśmy i zahaczają o obszary, które powodują w nas smutek, żal lub złość; a przecież psychoterapeuta powinien mi pomóc, w tym abym zdobył w sobie na tyle pewności siebie, by nie bać się budować relacji z nieznajomymi. Nagle okazuje się, że muszę opowiadać o swoim trudnym dzieciństwie, pełnym dysfunkcji, braku akceptacji lub miłości oraz trudach środowiska dziecka, które dorastało w rodzinie uzależnionej, bądź ostatnim bolesnym rozstaniu, w którym pojawiła się zdrada. Oczywiście głównym założeniem terapii staję się Twoja trudność i to by nauczyć się budować pewność siebie, ale na tak ukształtowanym jak się okazuje gruncie, należy go najpierw przebudować, bo to właśnie te doświadczenia mogły zbudować w nas tego rodzaju trudność.


To jest etap, w którym może pojawić się chęć ucieczki, czyli otwarcie tego bagażu, który zamknęliśmy dawno na kłódkę i nosimy przez ten cały czas. Ten powrót do przeszłości może być dla nas trudny i nas przerażać, przecież próbowaliśmy go już uchylać tyle razy i za każdym razem domykaliśmy go dużo szczelniej, dokładając do środka kolejny ciężar. Pamiętajmy, że podczas psychoterapii otwieramy go razem z przygotowanym merytorycznie i doświadczonym terapeutą, by wspólnie wyciągnąć z niego każdy element i przebudować oraz zdefiniować go na nowo bez niesłusznych, bezpodstawnych i emocjonalnych uwarunkowań tamtego okresu. O wiele łatwiej będzie się nam żyć bez tego ciężaru, który w końcu możemy zrozumieć.


Pamiętajmy też, że psychoterapia jest długotrwałym procesem, który po każdym spotkaniu może dawać nam kolejny kawałek do wyjścia i poradzenia sobie ze swoimi trudnościami. Szukanie wymówek na przerwanie terapii będzie pojawiać się zawsze, wtedy kiedy pojawi się w rozmowie terapeutycznej duża trudność lub kiedy dostrzeżemy większy przypływ sił lub duży progres terapii w jednym obszarze, który nie zawsze musi oznaczać jej końca. Pamiętajmy, że razem z terapeutą tworzymy relację, która ma Ci pomóc w zrozumieniu i pracy nad swoimi trudnościami, dlatego zawsze podczas terapii, jeśli czujesz się z czymś źle, czegoś nie rozumiesz, masz wątpliwości lub po prostu odczuwasz jakikolwiek dyskomfort w swojej terapii, przekaż te uwagi terapeucie, nie bój się i nie zostawaj sam ze swoimi wątpliwościami. Zawsze znajdziecie klucz do swojej relacji terapeutycznej, tylko musicie dać sobie szanse.


Musimy zaznaczyć, że każdy psychoterapeuta pracuje pod stałą superwizją, czyli może wymieniać swoje doświadczenia lub uwagi z innymi Specjalistami, tak by w pracy z Tobą przekazać Ci najlepsze metody pracy nad Twoimi trudnościami.


Samo rozpoczęcie psychoterapii to Twój wielki krok, bo nie musisz sobie ze wszystkim radzić samemu, tym bardziej jeśli czujesz, że coś Cię przerasta. Warto popracować nad tym ze Specjalistą.


To nie wstyd pytać o pomoc.

 

JEŚLI DOSTRZEGASZ, ŻE TA TRUDNOŚĆ MOŻE DOTYCZYĆ CIEBIE

SKORZYSTAJ Z POMOCY NASZYCH SPECJALISTÓW I UMÓW WIZYTĘ JUŻ DZIŚ




404 wyświetlenia0 komentarzy